Dużo siedzę przy komputerze, sądzę, że niejednokrotnie więcej niż 10h dziennie ;) Nie maluję oczu codziennie, ale od czasu do czasu. Niestety moje powieki nie są piękne, mam na nich jakieś grudki. Byłam z tym u okulisty i kazał się nimi nie przejmować. :/
Podjęłam decyzję, że jednak zadbam o moje powieki i poszukam jakiegoś środka pielęgnacyjnego.
Dlatego też kupiłam ten zestaw:
Natomiast żelu staram się używać dość często, fakt czasami zapominam, ale jednak używam. Żel z rumiankiem poleciła mi Pani w aptece. Mimo, że nie ma dobrego składu skusiłam się na niego, ponieważ potraktowałam go jako lek.
Żel ma osobną datę ważności. Dodatkowo na opakowaniu pojawia się rysunek otwartego słoiczka z oznaczeniem 3M -czyli produkt musimy zużyć 3 miesiące po otwarciu. Zabezpieczony jest folią. Po zerwaniu zabezpieczenia znajdujemy przyjemny żółty żelek:
Przy pierwszych użyciach szczypał mnie, potem przestał. Nie wiem z czego to wynika. Dozowanie produktu jest dość utrudnione - do palca dosłownie przykleja się określona ilość żelu - mniej jest ciężko nałożyć. Mam wrażenie, że produkt naprawdę pomaga moim oczom - zaczerwienienie znikło :) W dodatku żel nie gryzie się z makijażem. Zwracam na to uwagę, ponieważ przy żelu z Yes to niemożliwe jest użycie podkładu mineralnego, żeby nie zrobiło się ciasto. Nałożony na powieki stanowi swoistą bazę do cieni. Na pewno przedłuża ich żywot.
No i dochodzimy do najstraszniejszego punktu, a mianowicie składu:
Glikole można by jeszcze darować (mogą powodować podrażnienie), ale te 2 ostatnie składniki - konserwanty są dla mnie nie do akceptacji. Podejrzewam, że nie kupiłabym w drogerii tego żelu, ale ponieważ potraktowałam go jako lek skusiłam się na niego. Istnieje szansa, że konserwantów jest naprawdę mało - patrząc po 3miesięcznym terminie przydatności.
Najbardziej rozwaliło mnie opakowanie - na którym w wyraźnej ramce pojawia się Paraben, a na słoiczku pisze znów wyraźnie w ramce "Bez parabenów". Bardzo nieładne zachowanie producenta. Słoiczek 3M pojawia się również na słoiczku, nie ma go na pudełku :/
Cena to coś koło 6zł za 10gram produktu.
Podsumowując - ma fajne działanie, szkoda, że skład taki kiepski.
a te grudki zniknęły?
OdpowiedzUsuńNiestety nie :/ są nadal.
Usuńkurcze szkoda, ale u mnie działa. Nie znam się na chemii kosmetycznej. Dopiero zaczynam ją poznawać :)
OdpowiedzUsuń