Hej,
specjalnie dla Was relacja na żywo :D Właśnie przed chwilą odebrałam z rąk listonosza białą paczuszkę.
Paczuszka skrywała ozdobne pudełeczko:
A w środku? :D Rozgrzewająca kosteczka masła do masażu od Smyku Smyka :D :
Smyku bardzo dziękuję! Odnośnie Twojego listu - nie ma najmniejszego problemu :)
Oczywiście chyba nie muszę mówić wam jak strasznie się cieszę? Blog Smyku Smyka obserwuję już jakiś czas. Nie mogę wyjść z podziwu, jakie cudeńka tworzy. Właśnie dzięki Takim osobom na blogosferze chcę zmienić swoją pielęgnację na bardziej naturalną - Na blogu Smyku Smyka znajdziecie bardzo proste przepisy na różnego typu kosmetyki. Przepis na pokazany balsam znajdziecie tu: http://scianymajauszy.blogspot.com/2012/09/diy-rozgrzewajace-maseka-do-masazu-o.html
A jeśli chodzi o kilka słów o kosteczce :) Muszę powiedzieć, że zaraz po odpakowaniu zdobyła moje serce!
Swoim zapachem! Działania jeszcze nie miałam przyjemności testować, już nie mogę się tego doczekać :D
To może przejdźmy do zapachu...
Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w Austrii, w Wiedniu na jarmarku bożonarodzeniowym. Wokół pełno budek z piernikami, różnymi cudami, a także gorącym, pachnącym Glühwein (gorące wino) w ceramicznych kubkach. Zapach ciepłego wina z goździkami i pomarańczami roznosi się praktycznie po całym mieście. Czujemy się miło i ciepło otuleni zapachem.. Ach :D
Z tego wszystkiego strasznie się wzruszyłam :)
Pozdrawiam,
mmmm aż poczułam ten zapach:) i poszłabym na taki jamark:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog i bardzo fajne pomysły ma dziewczyna ;) a masło do maseżu musi ślicznie pachnieć ;)
OdpowiedzUsuń